Pamiętaj, że zaczynasz
Przyjdzie czas na droższe narzędzia. Najpierw poznaj materiał, z jakim pracujesz, zrozum, dlaczego Twoja skóra zachowuje się inaczej niż ta na filmie z YouTube. Czerp satysfakcję z równego cięcia tanim nożem i może jeszcze nienajpiękniejszego szwu, ale poprawnego i mocniejszego niż kiedykolwiek było Ci dane widzieć.
krok 1
Skóra
Gdy zaczynasz, ilość rodzajów trochę może przytłoczyć. Nie dość, że skóra różnych zwierząt ma różne właściwości, to sama skóra różnie wygarbowana i wykończona, potrafi się bardzo różnić między sobą, to jeszcze różne części tej skóry mają różne cechy, a na sam koniec, zależnie od tego, jak ułoży się skórę i jak układają się włókna, odporność na rozciąganie będzie inna. Dobra wiadomość jest taka, że Ty musisz na początku wiedzieć tylko kilka rzeczy.

Dobry kierunek
Kieruj się kilkoma wskazówkami, a z czasem zgłębisz temat bardziej

Skóra bydlęca
Oferuje najlepszy możliwy kompromis między wytrzymałością, przewidywalnością a dostępnością. Wybacza więcej błędów niż delikatniejsze skóry kozie czy owcze i jest wystarczająco mocna, by gotowy produkt był trwały i funkcjonalny
Garbowana roślinnie
Jest odpowiednio sztywna, by ją wygodnie ciąć, czy obrabiać krawędzie. Umożliwia opanowanie fundamentalnych umiejętności, takich jak polerowanie krawędzi, formowanie na mokro i tłoczenie, które są niedostępne w przypadku skór chromowych.
Grubość 1.0-1.2 mm
Ta grubość stanowi „złoty środek” dla początkującego. Jest wystarczająco gruba, by posiadać odpowiednią strukturę i sztywność, co pozwala na wykonanie pięknej, wypolerowanej krawędzi. Jednocześnie jest na tyle cienka, że można ją łatwo i bezpiecznie ciąć nożem segmentowym oraz przebijać, tworząc otwory pod szew za pomocą szydła lub wybijaków bez użycia nadmiernej siły.
Barwiona (Jeśli podoba Ci się określony kolor)
Skórę naturalną możesz natłuścić, zwiększając jej właściwości wodoodporne i możesz z niej korzystać. Barwiona w garbarni przez specjalistów też jest gotowa do użytku. Samodzielne barwienie skóry naturalnej to osobna sztuka, która wymaga odpowiednich środków i techniki. Na początku jest to zbędna inwestycja i ryzyko zniszczenia materiału.
krok 2. Precyzyjne cięcie
Nóż
Piękne noże, z ręcznie rzeźbionymi drewnianymi rączkami kuszą nawet ludzi nie związanych z branżą. Ale jeśli nie masz wprawy, to drogi nóż wcale nie uczyni Twoich cięć idealnymi. Lepiej wydać te pieniądze na skórę i praktykę. Od czego więc zacząć? Tani, ale dobry nóż segmentowy spełni funkcję doskonale. Łatwo odłamiesz stępione ostrze, możesz go śmiało samemu ostrzyć i kosztuje niedużo. Za mniej niż 10 zł możesz precyzyjnie ciąć. Za drugą dychę dokup sobie zestaw wymiennych 10 ostrzy i masz spokój na długi czas. Możesz skorzystać z tego fiskarsa, albo znaleźć podobny, szukaj produktów dobrych firm, żeby też nie kupić kiepskiego, który się stępi po dwóch cięciach.


Mata do cięcia
Zaczynając, człowiek bierze jako podkładkę cokolwiek, chociażby stary zeszyt. Szybko jednak się okazuje, że to rozwiązanie niewygodne i problematyczne, bo nagle pod sobą mamy piękne konfetti. Współczesne maty do cięcia to w zdecydowanej większości wielowarstwowe kompozyty na bazie PVC. Ich właściwości „samogojące”, opierają się na elastycznej regeneracji polimeru, który przy lżejszych nacięciach, zostaje bardziej rozepchnięty niż przecięty, co pozwala mu wrócić na miejsce. Głębsze nacięcia pozostaną, ale nadal umożliwią komfortową pracę. Zdecydowanie warto mieć.

Metalowa linijka
Większość osób chcąc maksymalnie ograniczyć wydatki, albo po prostu z niewiedzy, odkopuje starą plastikową linijkę z czasów szkolnych. O ile da się taką linijką pracować, to szczerze odradzam. Skóra to nie jest kawałek papieru, czasem przykładamy znaczną siłę do cięcia i ostatnie czego chcemy to ostrze, które wskoczy na plastikową linijkę prosto w nasze palce. Nawet jeśli nie uszkodzimy sobie palców, to uszkodzimy ostrze i linijkę, a jest też duża szansa, że i cięty kawałek skóry
Źle sklejona skóra, czy krzywy szew, to nie problem, tutaj możesz sobie możesz pozwolić na błędy, poprawisz następnym razem. Ale nóż zawsze się musi poruszać tak jak chcesz, tam gdzie chcesz.
Linijka, jaką oferujemy u nas, ma dodatkowo ochronę na palce.

krok 3. szyJemy
Klej
Szycie bez sklejenia skóry jest możliwe, ale komfort jest radykalnie niższy, niż gdy te dwa kawałki są złączone i nie przesuwają się względem siebie. Niesklejone krawędzie można też jako tako wykończyć, ale szpara między nimi pozostanie, będzie zbierać brud, wodę i finalnie będzie się strzępić..
Celuj w kleje na bazie wody, które dają więcej czasu na spokojne przyłożenie do siebie powierzchni i ewentualną korektę. Zanim zaschnie, łatwo się go zmywa przy pomocy wody.
Kleje kontaktowe mają swoje zalety, są bardziej odporne na wodę i bardziej elastyczne, ale z nimi zacznij pracę, jak nabierzesz wprawy. Są trudniejsze w usuwaniu i trzeba być bardziej precyzyjnym przy łączeniu. Zależnie też od kleju, ale mają często nieprzyjemny intensywny zapach.
Na start polecamy klej od firmy Seiwa – tego samego producenta co tokonole.
Radełko
Jest to narzędzie, które bardzo ułatwia i przyspiesza wykonywanie równego szwu. Składa się z uchwytu i obrotowego ząbkowanego kółka, które jednym ruchem pozwala wytyczyć równą linię wgłębień oddalonych o stałą odległość. Te wgłębienia następnie przebijamy szydłem, uzyskując równą linię szwu. Można się obejść bez niego, ale kosztuje niewielkie pieniądze, rzędu kilku złotych, a różnica w jakości pracy bez i z nim jest nieporównywalna.


Szydło
Skóra jest za gruba, by ją szyć po prostu ostro zakończoną igłą. Robisz więc otwory innym narzędziem, przez które następnie przeciągasz tępymi igłami nić. Narzędziem, które się do tego świetnie nadaje jest szydło. Idealne jest szydło diamentowe, które nacina skórę tworząc otwór, jednak taka inwestycja nie jest na początku niezbędna, a dobrej jakości szydło w takim kształcie nie jest najtańszą sprawą. Do nauki podstaw i skutecznego przebicia skóry, szydło stożkowe o przekroju okrągłym w zupełności wystarczy i nadal pozwoli uzyskać estetyczny szew.
Dwie igły i nici
Jeśli chodzi o materiał na nici, to najpowszechniejszym materiałem ze względu na wytrzymałość i trwałość jest obecnie poliester. Len jest trochę mniej odporny na warunki atmosferyczne, chyba, że jest bardzo dobrze nawoskowany, ale za to ma tradycyjny wygląd i jest przez to częściej stosowany w odtwarzaniu przedmiotów średniowiecznych. Do wybitnie ciężkich warunków jest jeszcze używany nylon, ale do zdecydowanej większości sprawdza się lepiej wszechstronny poliester. Nici plecione układają się na płasko, tworząc schludną linię, nici skręcane są bardziej okrągłe i przypominają linę, co tworzy bardziej rustykalny i surowy efekt.
Wosk ułatwia przeciąganie nici przez skórę, zabezpiecza nić, oraz sprawia, że nałożone na siebie nici w szwie się ładnie sklejają. Żeby nie uszkodzić skóry, nici i własnych palców, do szycia używa się tępych igieł. Nie warto kupować tanich igieł, niewiadomej firmy, bo urwana główka w trakcie pracy to duża frustracja, a dobre igły przy odpowiedniej technice to zakup na długi czas.
Na początek polecamy grubość nici 0,6 mm. Świetnie się sprawdzi przy większości projektów. Z czasem, przy specyficznych produktach, nauczysz się dobierać cieńsze bądź grubsze nici.


krok 4. Krawędzie
Wykończenie krawędzi
Krawędź skóry, której włókna sobie teraz luźno wiszą na końcu, portfela, paska czy torby – będzie się strzępiła, piła wilgoć i brud. Nie będzie to oczywiście jak tkanina, która się rozpruje, jednak z czasem znacznie spadnie estetyka danego przedmiotu. Aby tak się nie stało, potrzebujemy niejako stworzyć barierę na tej krawędzi. Najtańszą metodą jest sprasowanie i ułożenie włókien przy użyciu tarcia, ciepła i nacisku. Używamy do tego kawałka drewna, bądź płótna. Jako środek poślizgowy, używamy wody. Środkami, które kosztują już jakieś pieniądze, są wosk pszczeli i guma tragakantowa. Wosk jest metodą tradycyjną, prócz nadania poślizgu jak woda, dodatkowo uszczelnia przestrzenie między włóknami, tworząc lepszą barierę i zwiększając połysk. Guma tragakantowa to naturalny środek, który sklei włókna. Najlepsze efekty dają dedykowane środki, jak japoński Tokonole. Łączy zalety wszystkich poprzednich, działając na wielu płaszczyznach, doskonale zabezpieczając i pozwalając uzyskać wysoki połysk. Od czego więc zacząć? Na pierwsze projekty wystarczy woda, ale w naszej ocenie chociaż guma tragakantowa jest tańsza, warto od razu przejść na tokonole. Efekty są dużo lepsze, cena niewiele większa, a jest to bardzo wydajny środek.
Gładzik (wood slicker)
Jest to bezpośrednie nawiązanie do poprzedniego punktu. Gładzik to kawałek drewna, wyprofilowany tak, by wygodnie leżeć w dłoni, z rowkami różnej grubości, które można dostosować do grubości krawędzi produktu, jaki wykańczamy. Warto go mieć od początku, bo po pierwsze bardzo wygodnie wykańcza się nim krawędzie, nie jest drogi i dobrze wypolerowany jest dość uniwersalny. Pomoże np. rozepchać kieszenie po szyciu.

Twórz
Masz już wiedzę i listę zakupów, która nie zrujnuje Twojego portfela. To wszystko, czego potrzebujesz, by zamienić kawałek surowej skóry w coś namacalnego i trwałego – coś Twojego. Pamiętaj, że to nie drogie narzędzia, a Twoja cierpliwość i setki wykonanych cięć czy szwów zbudują prawdziwe umiejętności. Każdy kolejny projekt będzie lepszy, a satysfakcja z ukończonej pracy stanie się najlepszą motywacją. Nie czekaj na idealny moment. Chwyć za nóż, poczuj zapach skóry i zacznij tworzyć. Powodzenia!




